Translate

poniedziałek, 24 lutego 2014

Kiepsko to widzę...

Hej! :3
Rozpoczął się nowy tydzień, dopiero poniedziałek a ja już nie mogę sobie wyobrazić jak wstać jutro na 8 do szkoły :(
Na samym początku chce wam coś wyjaśnić, ponieważ dużo osób "przyczepiło" się do mojej 3 notki, a głównie do tego że mało napisałam o tolerancji na temat orientacji seksualnej, chce wyjaśnić iż to mój blog i będę tu głównie pisała jakie jest moje zdanie, więc nie chce popierać tego jakimiś medialnymi przekłamaniami, czy statystykami. :)
Ech, dlaczego zawsze kiedy mam najwięcej do roboty nic mi się nie chce i zasypiam na stojąco, czyli kolejny dzień z cyklu- gdyby mi się chciało tak jak mi się nie chce, no ale niestety jakoś trzeba sobie radzić, a oczywiście wszystko jest lepsze niż nauka, dlatego też ja jestem tutaj :3 Kilka osób chciało abym opisała krótko osoby o których pisze, więc postanowiłam, że to własnie będzie temat mojej kolejnej notki, wtedy pisząc o spędzonym dniu z moimi znajomymi nie będę musiała wtykać tam zbędnych, i wyprowadzających z głównego wątku opisów.
Dawid to mój chłopak już od ponad 2 lat :3 znamy się już od gimnazjum, aktualnie jesteśmy razem w klasie. W swoim domu trzyma dinozaura ma na imię Dorian, i jest iguaną. Jest mistrzem w CODa w wolnych chwilach często gra, a wieczory spędza na siłowni, taki z niego paker. Jeśli chodzi o żarty to jest na prawdę świetną osobą, aby się z nim pośmiać, czasami też z niego. Kiedyś był takim małym kochanym grubaskiem jak ja hahah więc razem dbamy o swoją masę :3

Czarek to mój przyjaciel w dodatku taki najlepszy pod słońcem, przyjaźnimy się od około drugiej gimnazjum więc już prawie ponad 3 lata.Jest malutki, chociaż wyższy ode mnie o 10 cm, ale i tak zawsze będę go pamiętała jako takiego maluszka z gimnazjum. Jest strasznie chudziutki a ciągle się śmieje, że jest gruby, bardzo dużo je a nie może przytyć, zero masy nie to co ja i Dawid.Jest bardzo optymistycznie nastawiony do życia, ciągle się śmieje, ogólnie zaraża uśmiechem :3
No zobaczcie jaka sierotka :3


Julka moja żużlistka najlepsza. Tak jak ja interesuje się żużlem. Taka chudzinka, ma zawsze pełno energii, tańczy,biega, wszystko. Znamy się od gimnazjum, ale zaprzyjaźniłyśmy się dopiero w liceum, jesteśmy razem w klasie, siedzimy nawet razem na biologi i wtedy mamy sobie milion spraw do powiedzenia. Zawsze razem znajdziemy powód do śmiechu, dlatego często się śmiejemy. No i oczywiście najlepsza partnerka na żużel, ona krzyczy za nas dwie :3

Tak oto przedstawia się trójka moich najbliższych znajomych, to co uznałam za stosowne o nich napisałam, proszę wiec nie dopytujcie o nic więcej, to jest mój blog i to ja będę ustalała co należy do sfery prywatnej a czym mogę podzielić się z wami.Kolejna notka może być dopiero w czwartek, bo ten tydzień to wielki misz-masz, a jeśli chodzi o to zamieszanie to właśnie powinnam się uczyć, no więc trzymajcie ze mnie kciuki :)















sobota, 22 lutego 2014

CZYSTA RZECZYWISTOŚĆ...

Hej witam sobotnich leniuchów :3
Wczoraj a właściwie dzisiaj o po 1:00 napisał do mnie nieznajomy oczywiście w moje głowie pojawiła się myśl co znowu chcą ode mnie... Zaczął wypisywać jakieś romantyczne brednie, niestety na mnie coś takiego nie działa... Wtedy kolejna myśl: do cholery czemu ja z nim pisze, ale po długich przemyśleniach chce Wam powiedzieć że głównie to ta osoba była inspiracją do mojej dzisiejszej notki :)
Chce podzielić się z Wami moimi spostrzeżeniami na temat tolerancji nie tylko tej seksualnej, o której można by było przeczytać wszędzie. Chłopak ten napisał, że jest inny i są osoby które mu zazdroszczą i są tez takie, które uważają go za idiotę, no ale w takim przypadku każdy z nas jest inny, bo przecież kto z nas nie ma przyjaciół i wrogów których zdania różnią się od siebie o 180 stopni. Sama należę do tej grupy osób której hejterów nie brakuje i postanowiłam napisać jak to właśnie jest u nas z ta tolerancją. Właściwie wcale jej nie ma, nieważne czy jesteś zwykłą osobą, którą zna zaledwie kilkoro rówieśników czy sławną gwiazda na cały internet. Zawsze znajdą się osoby, które będą wiedziały o Tobie więcej niż Ty, czegokolwiek byś nie zrobił lub nie mówił to nie ważne. Większość hejterów to po prostu straszni zazdrośnicy, którzy nigdy się do tego nie przyznają, ponieważ Ich ego im na to nie pozwoli. Myślę, że w dzisiejszych czasach głównie ludźmi kieruje zazdrość, no i oczywiście głupota, bo jaki inteligentny człowiek wymyślałby niestworzone historie tylko dlatego że na przykład nie ma air max-ów a jego koleżanka tak... To chore.
Oczywiście to nie koniec nietolerancji w naszym kraju. Sprawa orientacji seksualnej to bardzo długa historia, którą interesują się ludzie, którzy wiedzą o niej nie więcej niż napisane w gazetach, co jest raczej przykre. Nie chcę oceniać ani stawać po czyjejś stronie, po prostu uważam ten temat za tabu, gdyż Polska to jeden z niewielu krajów, gdzie panuje aż taka nieświadoma nietolerancja. No i jeszcze te wielkie debaty typu: "PARY HOMOSEKSUALNE NIE POWINNY MIEĆ DZIECI!!!" A co jest głównym argumentem przeciw adopcji? To, że dziecko wychowane w takiej rodzinie również będzie homoseksualistą tylko dlaczego nikt się nie zastanowił nad tym. że większość homoseksualistów pochodzi z heteroseksualnych rodzin, ale to tylko dlatego. że to po prostu normalni ludzie którzy mają prawo do własnego życia a co ważniejsze do własnych wyborów :)
Odbiegając od tak trudnego tematu tabu pozdrawiam wszystkich leniuchów, którzy planowali się dzisiaj uczyć i polecam im wyjść z domu. Ja zaraz właśnie to zrobię ta coraz piękniejsza pogoda odciąga mnie tylko od nauki ale cóż, trzeba to wykorzystać. Wierzę, że jutro dam radę :3


piątek, 21 lutego 2014

DZIĘKUJĘ

Na początku chce wam podziękować za niespełna 50 wyświetleń w tak krótkim czasie i w głębi liczę na to że nie są one jednorazowe:)Od razu zachęcacie do napisania kolejnej notki :3
Dzisiaj kolejny piątek chociaż weekend nie zapowiada sie ciekawie bo kolejny tydzień będzie bardzo trudny :(.No ale nie będziemy tracić całego szczęścia tylko dlatego że szkoła zawala nas mnóstwem sprawdzianów uznajmy że życie zaczyna sie dopiero po za murami szkoły. Chociaż nie zawsze jest to możliwe kiedy myślimy o tym że wracając do domu musimy zrobić 545465444465465 rzeczy wtedy cały czar pryska..Pamiętajcie że trzeba znaleźć motywację :3
No wiec dzisiaj piękny dzień skrócone lekcje i piąteczka z gery nie lada wyzwanie hahah :)
Chce powiedzieć wam że dzisiaj to jedyna notka która jest napisana "bez konkretnego celu" to znaczy chce wam podziękować, ale również chce tu pisać rzeczy którymi WARTO się z wami podzielić oraz te które was zainteresują :)
Wrócę do dnia wczorajszego mianowicie czwartku.Razem z moim chłopakiem DAWIDEM postanowilismy wykąpać jego iguanę dodam że troszkę sie jej boje no ten ogon,pazury i jeszcze patrzy trzecim okiem...Wszystko idealnie zaplanowane idealna woda duża wanna tylko żadne z nas nie przewidziało że akurat wczoraj nie miał on ochoty na wycieczki i kąpiele więc zachęcaliśmy go jakieś 30min ale dał się namówić w końcu tylko niby DORIAN a zmienny niczym kobieta po kilku minutach stwierdził że wcale mu się nie podoba więc zaczął szaleć i chlapać wszystko w promieniu dwóch metrów.. Hmmm może to typowa kobieta sami oceńcie :)















WITAM ♥

Witam wszystkich którzy rozpoczęli czytanie mojego bloga :)
Na początku chce powiedzieć że bloga chciałam pisać od kiedy skończyłam 5lat a teraz zainspirował mnie Maks Rutkowski który prowadzi swojego bloga w bardzo interesujący sposób.Chce aby moja strona była równie życiowa i ciekawa, ponieważ nie widzę sensu w tworzeniu kolejnego bloga o modzie jeśli nie mam o tym pojęcia, więc może uda mi się przekazać wam coś ciekawego z mojego życia :3
Teraz trochę o mnie mam na imię Sandra jestem z Grudziądza mam 16 lat głownie interesuję się żużlem, sportem oraz muzyką.
Moja nazwa zainspirowana została bajką która oglądałam kiedy byłam mała mianowicie "LOU" czyli zwariowanej blond dziewczynki która miała bardzo śmieszne i małe oczy jak ja :D
No tak "życiowy blog" a ja nie wiem o czym pisać :X mam nadzieje że jeśli tylko zdobędę jakąkolwiek liczbę czytelników będzie pisało mi się o wiele łatwiej w tym momencie mam wiele do napisania ale po co pisać jeśli nie ma się do kogo :)